Rozwój duchowy

mojrzesz73

Organizm przyswaja żywność w małym stopniu jeśli się pomiesza, a to dlatego żeby się nie zasyfiał.

białkowe:

jaja
orzechy
soczewica
fasola
groch
soja
ryby
owoce morza
mięso
mleko
sery
i inne.
(białkowe produkty w suchej masie mają ok. 20% białka i więcej)
sól
masło
śmietana
olej
warzywa nie owocowe, które nie zawierają pestek.

węglowodanowe:
pszenica
żyto
owies
jęczmień
ryż
gryka
miód
owoce słodkie i nie słodkie
warzywa nasienne, takie jak papryka, ogórek i inne.
(węglowodanowe produkty zawierają w suchej masie ok 10 % białka)
soda oczyszczona
oliwa z oliwek (byle nie w połączeniu z miodem)
zioła łąkowe

Organizm do ich strawienia potrzebuje użyć innych środków więc jak się połączy choćby soczewice z pszenicą to w najlepszym wypadku organizm tą papke oleje i przepuści przez jelita strawione tylko w małym stopniu.

jakie są skutki gdy organizm chce to strawić w dużym stopniu ?
Następuje coś w rodzaju zatrucia, osłabienia organizmu, przynajmniej u pewnej grupy populacji i mamy wtedy do czynienia z alergią pokarmową.
Mogą wystąpić wysypki, bóle głowy, bóle brzucha, napięcie w brzuchu, niestrawność.
Może stąd się biorą te pomysły by usunąć z diety zboża albo mleko.

W jednym posiłku raczej nie należy łączyć tych dwóch grup.
Białkowe mozna łączyć z warzywami które jako zasadowe równoważą działanie kwasotwórcze tych białkowych.

Białkowe + warzywa + oleje roślinne i masło.

Węglowodanowe + owoce + miód

Ziemniaki mimo że mają sporo węglowodanów to nie pasują ani do mąki, ani owoców, ani miodu, ale pasują do masła, mleka, śmietany, jogurtu, orzechów.

owoce mimo że fajnie smakują z jogurtami to wrażliwy organizm na to połączenie zareaguje może sraczką, może innymi dolegliwościami.

A wrażliwość organizmów jest coraz większa.
Nieznajomość łaczenia pokarmów ze sobą znacznie większa niż była za komuny, nasze prababki znały zasade łaczenia pokarmów i dopóki się ludzie do nich stosowali to było niewiele pokarmowych alergii, obecnie jest ich zatrzęsienie.
W sumie nie wszystko jest winą zanieczyszczenia cywilizacyjnego.

No i po co się oczyszczać potem skoro można mieć diete uporządkowaną a nie chaotyczną i taka dieta sama w sobie jest jak oczyszczenie.

Ciekawe że istnieje taki pogląd u lekarzy że codziennie trzeba oddawać stolec.
Po takiej diecie rozdzielnej to zobaczą mój stolec najwcześniej za 3 dni.
Ups zapomniałem że zmniejsza się wtedy zapotrzebowanie na ilość pokarmu bo jest przyswajalny w wyższym stopniu więc zobaczą stolec może za tydzień Smile

Przyznaje się że mam alergie na łączenie pokarmów białkowych z węglowodanowymi i to co nabazgrałem wynika z mojego doświadczenia. Symptomy tego pojawiały się od kilkunastu lat ale za głupi byłem żeby zajarzyć że to o to chodzi.

pepe

Witam wszystkich w moim pierwszym poscie.
Przepraszam że od razu będzie o stolcu:

A co dokładniej przy prawidłowej diecie i oczyszczonym organizmie oddawania stolca następuje 2 razy w ciągu doby. Naturalny rytm to godziny poranne od 5:00-7:00 a wieczorkiem to koło 19:00. Co ciekawe jest ono prawie bez zapachu i lekko zielonkawe.

Polecam książki Siemionowej
"Człowiek sól ziemi"
"Szkoła Zdrowia. Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich"

mojrzesz73

Witam Pepe - nie wiem ile razy i jak to powinno wyglądać. Myśle że to sprawa indywidualna.

Manuela

to u mnie książkowo :P
a narazie diety rozdzielnej nie stosuję.. jakoś się do tego nie zebrałam jeszcze, aczkolwiek temat bardzo istotny Smile